Jaś przewracając się otarł kolano, ale nawet tego nie zauważył i pobiegł do kolegi? No dobrze, zdarza się. Jakiś chłopiec pociągnął Marysię mocno za włosy, a ona nawet nie zapiszczała? Dzielna dziewczynka! Raz, drugi, no dobrze. Ale czy jeśli Jaś spadnie na głowę, rozetnie sobie czoło i cieknie krew, a on denerwuje się gdy mama „panikując” przerywa mu zabawę,